W dniu dzisiejszym krakowska policja po raz kolejny prowadzi szeroko zakrojoną akcję kontroli tzw. “taksówek na aplikację”.
To nie pierwsza taka akcja wycelowana w ten typ taksówkarzy. Policjanci sprawdzają uprawnienie do prowadzenia pojazdów, stan samochodów, a także ich pochodzenie. Badają również trzeźwość kierowców.
Patrole zatrzymują samochody m.in. Ubera czy Bolta w całym mieście. Podobne akcje prowadzone są w całej Polsce, a wiążą się m.in. z pojawiającymi się sygnałami dotyczącymi przypadków popełniania przestępstw przeciwko wolności seksualnej w prywatnych środkach transportu świadczących usługi „na aplikację”.
Częste „grzechy” kierowców to także brak licencji, brak badań lekarskich oraz wymaganych dokumentów przez przewoźników.