Krąży wiele mitów na temat złotych gór możliwych do zarobienia jako taksówkarz. Firmy przewozowe takie jak popularne aplikacje, które od niedawna muszą być taksówkami, lansują w mediach społecznościowych mit o dużych obrotach i zarobkach w branży przewozu osób. Robią to naturalnie celowo, aby skusić potencjalnych kierowców aby ci przyszli do nich pracować. Postanowiliśmy przyjrzeć się temu i zapytać taksówkarzy. Temu służy również poniższa ankieta. Z naszych informacji wynika bowiem, że obroty kierowcy taksówki w ostatnich latach są coraz niższe, a jeżeli utrzymują się na jakimś poziomie, to tylko dlatego że taksówkarz pracuje teraz o kilka godzin dłużej. W mieście takim jak Warszawa obroty taksówkarzy rzadko przekraczały 6000-7000 PLN i to przed pandemią. A trzeba pamiętać że połowa albo więcej niż połowa tego obrotu, to są koszty takie jak leasing, ZUS i paliwo oraz serwis samochodów i amortyzacja. Mylenie wysokości obrotu z zarobkiem, to najczęstszy grzech mediów piszących o rynku taxi. Obecnie zaś w dobie pandemii, obroty te spadły o średnio 50-70%. Domaganie się przez taksówkarzy osłony w tarczy antycovidowej, jest w tym wypadku całkowicie uzasadnione.