W piątek i sobotę (25 i 25 listopada br.), w godzinach wieczorowo-nocnych, na ulicach Rzeszowa przeprowadzono kontrole tzw. “taksówek na aplikację”. Ich celem było ujawnienie nieprawidłowości w okazjonalnym przewozie osób, jak również eliminowanie kierowców będących pod wpływem alkoholu lub substancji odurzających. Policjanci ruchu drogowego i prewencji byli wspierani przez inspektorów transportu drogowego, funkcjonariuszy służby celno-skarbowej oraz straży granicznej. Sprawdzali uprawnienia do kierowania, licencje, a także stan techniczny pojazdów i sposób, w jaki przewożeni byli pasażerowie.
Podczas dwóch dni, policjanci skontrolowali 93 tzw. “taksówki na aplikację”. Ujawnili 52 wykroczenia, w tym związane ze złym stanem technicznym pojazdu, brakiem obowiązkowego wyposażenia oraz niekorzystaniem z pasów bezpieczeństwa. Stwierdzono też 6 naruszeń przepisów o transporcie drogowym, m.in. nieokazanie stosownej licencji oraz brak aktualnych badań technicznych.
Funkcjonariusze nałożyli 27 mandatów karnych, skierują 7 wniosków o ukaranie. Jeden z kierowców, 32-latek z powiatu rzeszowskiego, stracił prawo jazdy po tym, jak badanie narkotesterem dało wynik pozytywny.
Przypomnijmy, że podobne kontrole miały już miejsce w Warszawie i Białymstoku. W samej Warszawie jak dotąd nałożono ponad 120 kar administracyjnych, ponad 300 mandatów i odholowano ponad 50 pojazdów. Spośród skontrolowanych kierowców 18 przebywało w Polsce nielegalnie, 56 posługiwało się podrobionym prawem jazdy a 50 osób nie posiadało uprawnień do kierowania samochodem.
źródło: Podkarpacka Policja