Notice: Function _load_textdomain_just_in_time was called incorrectly. Translation loading for the likebtn-like-button domain was triggered too early. This is usually an indicator for some code in the plugin or theme running too early. Translations should be loaded at the init action or later. Please see Debugging in WordPress for more information. (This message was added in version 6.7.0.) in /home/host814252/domains/taxinews.pl/public_html/wp-includes/functions.php on line 6121
Kibic bił i dusił kierowcę Bolta – Taxi News

Kibic bił i dusił kierowcę Bolta

Kibic bił i dusił kierowcę Bolta, był pijany. Groziło mu dożywocie, dostał 2 lata za kratkami 

Groziło mu dożywocie, prokuratura domagała się 8 lat bezwzględnego więzienia, ale 29-letni Piotr P. odpowiadający za usiłowanie zabójstwa kierowcy Bolta wyszedł już z aresztu

 

Do zdarzenia doszło w nocy 6 maja ubiegłego roku w Lublinie. Z aktu oskarżenia wynika, że między mężczyzną a kierowcą Bolta, z którym jechał, wywiązała się kłótnia. Jak uważała prokuratura, Piotr P. miał działać z zamiarem pozbawienia życia – bił kierowcę pięściami po twarzy i dusił. Napadniętemu udało się jednak wyrwać i uciec. Wtedy napastnik wskoczył za kierowcę i odjechał. Prowadził, mając promil alkoholu w organizmie (miał też niewielkie ilości substancji odurzającej – ze względu na ilość ten wątek został zakwalifikowany jako wykroczenie). Ostatni zarzut dotyczył znieważenia zatrzymujących go policjantów oraz grożenia pokrzywdzonemu i jego rodzinie śmiercią.

W ostatnim dniu procesu Piotr P. nie chciał zdjąć z głowy bluzy, którą zasłaniał twarz do momentu, aż fotoreporterzy przestali robić zdjęcia.

– Nie przyznaję się. Nie chciałem absolutnie nikogo zabić ani nikogo skrzywdzić – powiedział tylko i odmówił składania dalszych wyjaśnień. Wcześniej przesłuchiwany wielokrotnie podkreślał, że „zarzuty są absurdalne i kuriozalne”. Tłumaczył, że „nie jest złym człowiekiem ani chuliganem czy kibicem, który bije wszystkich”. Podkreślał, że o sprawie codziennie myśli i musi korzystać z pomocy psychologa. – Jest mi wstyd – dodawał.

 

Przed wydaniem wyroku, podczas mediacji, Piotr P. przeprosił policjantów i zawarł z nimi ugodę. Na jej podstawie wypłacił im po 1,5 tys. zł. Pogodził się też z kierowcą Bolta. W ramach ugody zapłaci mu 15 tys. zł.

– Kierowca powiedział potem w sądzie, że nie ma pretensji i nic chce, żeby Paweł P. siedział w więzieniu – przypomina mecenas Paweł Wierzba, pełnomocnik oskarżonego.

Prokuratura za usiłowanie zabójstwa domagała się skazania Piotra P. na 8 lat więzienia. Sąd przyjął jednak inną kwalifikację czynu – spowodowanie uszczerbku na zdrowiu.

– Usiłowanie zabójstwa to najbardziej skomplikowany zarzut, bo sąd musi się zastanowić, czy oskarżony faktycznie miał taki zamiar – tłumaczył sędzia Piotr Łaguna. Dodał, że w tym przypadku tak nie było. Przemawia za tym m.in. fakt, że zadając kierowcy ciosy, Piotr P. w pewnej chwili powiedział: „Jak się rozprujesz, to znowu dostaniesz”, a zatem liczył się z tym, że po zdarzeniu mężczyzna może zgłosić się na policję. – Piotr P. nie miał też zamiaru kradzieży samochodu, bo porzucił go zanim przyjechała policja.

Mężczyzna ostatecznie został skazany na 2 lata pozbawienia wolności (wliczono w to okres tymczasowego aresztowania, dlatego sąd zdecydował też o jego uchyleniu – red.). Ma też trzyletni zakaz prowadzenia pojazdów i musi wpłacić 5 tys. na Fundusz Pomocy Pokrzywdzonym.

Wyrok nie jest prawomocny. Prokuratura zapowiada już złożenie apelacji.

ŹRÓDŁO  DZIENNIK WSCHODNI

2 thoughts on “Kibic bił i dusił kierowcę Bolta

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *